Późnośredniowieczny kościółek w Mechowie – część 25
Hodie michi cras tibi – dziś mnie, jutro tobie (napis na drzeworytniczej dekoracji stalli z 1597 roku pochodzącej z kościółka w Mechowie, mówiącej o kruchości życia ludzkiego).
W Mechowie (niem. Dorphagen) - około 20 kilometrów na południowy- wschód od Kamienia Pomorskiego, znajduje się późnośredniowieczny kościół zbudowany z głazów narzutowych –obecnie jest on całkowicie otynkowany. Usytuowany jest po prawej stornie drogi, przy wjeździe do wioski od strony Krzepocina. Kościółek zbudowany został na niewielkim wzniesieniu morenowym opadającym w stronę rzeki Wołczy (niem. Völziner Bach).
Przez wiele stuleci kościółkiem opiekowała się lokalna szlachta- rodzina von Grapen. Następnie przez krótki czas należał do rodziny von Flemming – na pewno w latach 1872- 96. O rodzinie von Grapen pierwsza wzmianka w Mechowie pochodzi z 1433 roku w dokumencie wystawionym przez dominikanów kamieńskich (w 2004 roku archeolodzy odkryli w Kamieniu Pomorskim przy targowisku miejskim zapomniane na prawie 500 lat fundamenty klasztoru). Kolejne informacje pochodzą z wieku XV i XVI- tego z dokumentów biskupstwa kamieńskiego. Von Grapenowie- jako patronowie świątyni dbali szczególnie o wystrój jego wnętrza, które stanowiło swoiste epitafium tego rodu. Pierwsze informacje o świątyni pochodzą z 1594 roku – w zapiskach wspomina się wieżę z trzema dzwonami. Wieża został przebudowana w roku 1647 – wiemy o tym z inskrypcji M. HANS MEIER ANNO 1647. Na wieży znajdują się do dnia dzisiejszego najstarsze znane w powiecie kamieńskim dzwony z 1400 i z 1423 roku. Na jednym z nich umieszczona jest napis mo cccc xixiii hans rvgge di heft my ghe gaten hermen grape borger.
W wieku XVIII do wschodniej ściany kościoła von Grapenowie dobudowali rodzinny grobowiec. Wejście do niego znajdowało się od wschodu – obecnie jest ono zamurowane. Od północy umieszczone były drewniane schody prowadzące na piętro grobowca. Znajdowało się tam wejście prowadzące na emporę wysuniętą do wnętrza kościółka. Z tego miejsca patronowie świątyni uczestniczyli w nabożeństwach ( obecnie wejście jest zamurowane, a empora została usunięta). Po wojnie we wnętrzu krypty - wg relacji księdza Artura Minierskiego znajdowała się jedna trumna z ciałem kobiety. Została ona przeniesiona przez „nowych” mieszkańców Mechowa na niemiecki cmentarz znajdujący się przy drodze prowadzącej w kierunku Golczewa. Na zewnątrz kościółka – za grobowcem von Grapenów znajdują się trzy groby. Na jednym z nich umieszczony jest żeliwny krzyż z napisem Elisabeth von Flemming , geb. 29. August 1875., gest. 9 August 1876.
We wnętrzu kościółka umieszczonych było w południowych oknach 14 niewielkich witraży. Do dnia dzisiejszego pozostało jedynie 8 - m.in. witraż z herbem rodziny von Grapen z inskrypcją poniżej Charlotten Juliane Grapen 1706. Pozostałe zachowane z inskrypcjami:, Ewald Zastrow Priesterknecht 1706, Jochem Nemitz Drescher 1706, A. Michael Steinhofel Pastor 1706 ,Emerentz Juliane Grapen gebohrene von Mellinen anno 1717, Steffen Albrecht von Grape 1706, Charlotten Juliane Grapen 1706, Wulf Joachim Grape 1706.
Poza tym w kościółku zachował się barokowy ołtarz z datą „ Anno 1709” z trzy kondygnacyjnym podziałem malarskim. W dolnej części umieszczona została scena z „Ostatniej Wieczerzy” w centralnej części ołtarza znajduje się obraz malowany na desce z przedstawieniem „Ukrzyżowania”, nad nią w zwieńczeniu scena z „Umieszczenia Chrystusa w grobie”. Tuż obok ołtarza - do ściany południowej przylega ambona z 1712 roku z figurami Ewangelistów umieszczonymi na balustradzie balkonu. Na ambonę prowadzi dekoracyjne wejście przez drzwiczki, na których umieszczona była inskrypcja (niestety po konserwacji prawdopodobnie została zamalowana). Inskrypcja pisana złotymi literami na czarnym tle podawała nazwiska 5 patronów kościółka, jak również pastora PATRONI / R: Ad: wulf v: grape / wulf Joachim v: grape / L. Jürgen frid: v: grape / L: Steffen Albr: v: grape / Steffen frid: v: grape und PASTOR / MICHAEL STEINHÖVEL ÜCKERMÜNDO POMER..........
W kościele zachowała się również empora chóru z drugiej połowy XVII wieku, jak również XIX- wieczne żyrandole. Do końca II wojnie światowej na południowej i północnej ścianie kościołka wisiały drewniane tablice kommemoratywne upamiętniające poległych mieszkańców Mechowa w wojnie napoleońskiej w latach 1813- 1814 i I wojnie światowej w latach 1914 – 1918. Niestety traktowane jako „obce” zostały zdjęte i prawdopodobnie trafiły na opał do pieców. Przed II wojną światową wywiezione z kościółka do pałacu w Stuchowie (zaginęły) i do Landesmuseum w Szczecinie bardzo ciekawe drzeworytnicze dekoracje stall z 1574 roku na których umieszczone są przedstawienia wywodzące się z kręgu sztuki niderlandzkie (obecnie w posiadaniu Muzeum Narodowego w Szczecinie).
Zdjecie wnętrza kościółka wykonał kamieński przedwojenny fotograf ADOLF BARTELT
|