Odwiedzin:
Online:
ZABYTKI - OCHRONA DZIEDZICTWA
WYKOPALISKA ARCHEOLOGICZNE
ARTYKUŁY O ZABYTKACH
MUZEUM - INFORMACJE
UTRACONE DZIEDZICTWO
Edycja: 23 czerwca 1964 r.
Zdjęcie:
Tytuł:
Dokładnie pięćdziesiąt lat temu, 23 czerwca 1964 r., Chór Akademicki Politechniki Szczecińskiej pod batutą Jana Szyrockiego oraz organista Rudolf Rożek rozpoczęli pierwszy z cyklu „Koncertów Organowych”, które już od 1965 r. przekształciły się w Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Kamieniu Pomorskim.
Po II wojnie światowej zabytkowe organy naszej katedry przypomniały o sobie na początku lat sześćdziesiątych. Wówczas zwrócono uwagę na ich ogromną wartość i dramatyczny stan, w jakim instrument tej klasy nie powinien się znajdować. Planowano podjęcie niezbędnych prac konserwatorskich przywracających im dawną świetność. 26 sierpnia 1961 r. „Głos Szczeciński” w artykule zatytułowanym „Kamieńskie organy wyższej klasy od oliwskich?” donosił o odkryciu akustyka prof. Marka Kwieka z Uniwersytetu Poznańskiego, który ocenił, iż nie ustępują one organom w Oliwie, Kazimierzu nad Wisłą czy Leżajsku i apelował o przeprowadzenie ich remontu. Wraz z upublicznieniem tej opinii przypomniano sobie o kamieńskich organach. Wytworzył się wówczas korzystny klimat wokół tego instrumentu, który wyciągnięto z zapomnienia. W Szczecinie pojawić się nawet miała propozycja ich przeniesienia do tamtejszego Zamku Książąt Pomorskich. Pomysł ten został na szczęście skutecznie storpedowany przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Stefana Kwileckiego.
W tym miejscu dodać należy, iż od lipca 1961 r. katedra była już na co dzień pod fachową opieką konserwatora zabytków. Wówczas to Kuria Biskupia Diecezji Gorzowskiej, do której należał do 1972 r. Kamień, przysłała do miejscowej parafii, w charakterze wikariusza, ks. Romana Kostynowicza, absolwenta Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, pełniącego od 1959 r. funkcję diecezjalnego referenta ds. sztuki kościelnej w Kurii Gorzowskiej. 12 października 1962 r. został on proboszczem kamieńskiej parafii, zastępując zmarłego ks. dziekana Michała Kaspruka. Niebawem rozpoczął pierwsze po wojnie prace konserwatorskie w katedrze, troszcząc się również o organy i kładąc nieocenione zasługi dla kamieńskiego festiwalu.
Już w czerwcu 1962 r. ks. Kostynowicz zwrócił się do Funduszu Kościelnego z prośbą o dofinansowanie prac remontowych nad organami. Przyznana przez fundusz skromna dotacja pozwoliła na podjęcie w grudniu tegoż roku wstępnych prac nad kamieńskim instrumentem, które zlecono Zakładowi Naprawy Instrumentów Muzycznych „W. Berndt” z Wałcza. Firmę wybrano z uwagi na jej doświadczenie, m.in. przy konserwacji organów z katedry w Oliwie oraz z uwagi na najmniej wygórowany kosztorys. Z konieczności realizacja prac ograniczyła się do przydzielonej dotacji, która pozwoliła na przeprowadzenie inwentaryzacji brakujących piszczałek oraz ich uzupełnienie. Na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków remont instrumentu opiniował organista ze Stralsundu Dietrich W. Prost. W nawiązaniu do jego instrukcji firma Berndta rozpoczęła prace nad pełniejszym uruchomieniem organów prowadzone przez parafię w ramach dotacji przyznanej przez Fundusz Kościelny. Ostatecznie na podreperowanych organach od czerwca 1963 r. odbywały się przez kilka dni w tygodniu prezentacje organowe dla turystów, podczas których grał organista katedralny Władysław Lupa, późniejszy długoletni registrator festiwalu.
Wówczas to poważnie zaczęto się zastanawiać nad wykorzystaniem organów jako instrumentu koncertowego. W 1966 r. współinicjator festiwalu i należący do jego twórców, kierownik Sekcji Muzycznej Szczecińskiej Rozgłośni Polskiego Radia i działacz szczecińskiego Oddziału Poznańskiego Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego Zbigniew Pawlicki wspominał, w wydanym przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Kamieńskiej pierwszym numerze „Rocznika Kamieńskiego”, iż pomysł organizacji koncertów pojawił się wśród szczecińskich działaczy poznańskiego towarzystwa ze zmarłym w 1963 r., Alfonsem Borkowskim na czele. Borkowski był przez pewien czas prezesem szczecińskich struktur Towarzystwa Muzycznego. Znał dobrze kamieńskie organy. Związany był bowiem z Kamieniem Pomorskim od 1946 r. Uczył muzyki w miejscowym Państwowym Liceum Pedagogicznym i do 1960 r. mieszkał w tym mieście. Brał też udział w powojennym uruchomieniu organów.
Towarzystwo Muzyczne wykazywało również swą aktywność w Kamieniu. Swoisty rekonesans na gruncie naszego miasta stanowiły organizowane przez nie w 1963 r. koncerty w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej, w ramach „koncertów przy świecach i kawie”, pozwalające rozpocząć współpracę z działającym w mieście Towarzystwem Miłośników Ziemi Kamieńskiej. W słowie wstępnym do programu jubileuszowego XXX Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Kamieniu Pomorskim Pawlicki pisał:
„Życzliwość ówczesnego gospodarza katedry – ks. Romana Kostynowicza, pomoc konserwatora wojewódzkiego [zabytków – MHZK] inż. Stefana Kwileckiego, wreszcie akceptacja red. Władysława Daniszewskiego (gdy znalazłem się w Jego gabinecie kierownika Wydziału Kultury Urzędu Wojewódzkiego) sprawiły, iż 5 maja 1964 r. mogłem na antenie Szczecińskiej Rozgłośni [Polskiego Radia – MHZK] w felietonie „Festiwal w Kamieniu?” (proszę zwrócić uwagę na znak zapytania!) „marzyć”: „... Kamień na północy kraju przyjąć może podobną funkcję jaką w drugim końcu kraju pełni Festiwal w Łańcucie”... A trzeba pamiętać, iż i łańcucka impreza dopiero raczkowała, że jeszcze w Polsce nie było nadmiaru festiwalowych imprez”.
Do organizacji koncertów w kamieńskiej katedrze było zatem coraz bliżej. W napiętej sytuacji politycznej pierwszej połowy lat sześćdziesiątych, „walki o rząd dusz” w czasie zmierzających do apogeum obchodów kościelnego Milenium Chrztu Polski i partyjno-państwowego Tysiąclecia Państwa Polskiego, kluczowa stała się akceptacja dla koncertów w katedrze kamieńskiej wyrażona zarówno ze strony rządzącej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej jak i Kurii Biskupiej Gorzowskiej, bez której impreza nigdy nie mogłaby się odbyć.
W połowie kwietnia 1964 r. przedstawiciele Szczecińskiego Towarzystwa Kultury przeprowadzili wstępne rozmowy z Urzędem Parafialnym w Kamieniu, reprezentowanym przez proboszcza Kostynowicza, na temat organizacji koncertów. Już 15 maja zwrócono się do niego z prośbą o wyrażenie zgody na przeprowadzenie od czerwca do lipca koncertów muzyki organowej, których organizatorami byłoby Szczecińskie Towarzystwo Muzyczne i Towarzystwo Miłośników Ziemi Kamieńskiej
Koncepcję planowanych koncertów kamieński proboszcz przedstawił swemu zwierzchnikowi sufraganowi gorzowskiemu ks. bp. Jerzemu Strobie, który polecił sprawę przygotować do ostatecznej akceptacji. W porozumieniu z Gorzowską Kurią Biskupią ks. Kostynowicz udał się do Oliwy, gdzie od 1957 r., z inicjatywy wybitnego organisty prof. Bronisława Rutkowskiego, odbywały się Festiwale Muzyki Organowej. Tam zapoznał się z zasadami organizacji imprezy i z umowami pomiędzy organizującą ten festiwal Filharmonią Bałtycką a Kurią Biskupią w Oliwie.
23 maja 1964 r., ks. Kostynowicz działając w imieniu Urzędu Parafialnego w Kamieniu Pomorskim, zawarł umowę ze Szczecińskim Towarzystwem Kultury i Szczecińskim Towarzystwem Muzycznym im. Henryka Wieniawskiego, reprezentowanymi przez sekretarza STK Stanisława Krzywickiego i prezesa STM Waleriana Pawłowskiego, dotyczącą organizacji kamieńskich koncertów. Ustalono, iż będą się one odbywały o godzinie 20.00, po nabożeństwach. Koncerty nie wykluczały odprawienia wieczornych modlitw po dziesięciominutowej przerwie, po ich zakończeniu. Strony ustaliły ceny biletów całego i zniżkowego na 10 i 5 złotych. Wpływy z ich sprzedaży trafiały w całości na konto STM, które finansowało wszystkie koszty związane z organizacją koncertów. Zaznaczono, iż sprzedaż biletów odbywała się będzie poza katedrą, a szczegółowy program przedstawiony zostanie do akceptacji każdej ze stron.
Pierwszy koncert zaplanowano na wtorek, 23 czerwca, na godzinę 20.00. I to wtorek był pierwotnie dniem koncertowym. Następne odbywać się miały w rotacji co dwutygodniowej. Strona kościelna zastrzegła, iż wykonywane w ich trakcie utwory, z powodu sakralnego charakteru świątyni, nie mogą być oklaskiwane.
Kamieńskie koncerty organowe zostały wpisane w cykl imprez muzycznych „Szczecińskiego Lata” obejmujących wydarzenia kulturalne, krajoznawcze i turystyczne Pomorza Zachodniego odbywające się pod patronatem Szczecińskiego Towarzystwa Kultury i Wydziału Kultury Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Szczecinie.
23 czerwca 1964 r. pieśnią „Gaude Mater Polonia” w wykonaniu Chóru Politechniki Szczecińskiej pod dyrekcją Jana Szyrockiego i „Preludium organowym” Jana Podbielskiego zagranym przez szczecińskiego organistę Rudolfa Rożka zainaugurowano pierwszy z „Koncertów Organowych”. Na powielanej kartce z programem koncertu czytamy: „Serdecznie witamy na dzisiejszym koncercie organowym, inaugurującym organizowane przez nas imprezy „Szczecińskiego Lata 1964” w Kamieniu Pomorskim.
Realizację koncertów organowych zawdzięczamy przychylnemu ustosunkowaniu się miejscowych władz, a także urzędu parafialnego oraz wydatnej pomocy ze strony Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Renowacja zabytkowych organów nie jest jeszcze zakończona, jednakże już obecnie zaistniały warunki, umożliwiające wykonywanie utworów organowych muzyki dawnej.
Zapraszamy na następne dwa koncerty organowe w dniach 7 i 28 lipca b.r., a także na trzy koncerty kameralne w sali Biblioteki Powiatowej w Kamieniu w dniach 30 czerwca oraz 14 i 22 lipca b.r.”
Po pierwszym koncercie „Głos Szczeciński” pisał o prawie pięciuset słuchaczach obecnych w kamieńskiej katedrze. Specjalny przejazd autokarowy ze Szczecina zorganizował tamtejszy oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Drugi koncert odbył się 7 lipca. Utwory mistrzów muzyki organowej Bacha i Buxtehudego wykonane zostały przez prof. Romualda Sroczyńskiego z Wrocławia, a dopełniły je utwory skrzypcowe Bacha w wykonaniu koncertmistrza Filharmonii Szczecińskiej Tadeusza Mocka. Tak jak przed tygodniem tak i teraz, co zresztą stanie się już tradycją, na koncert wyruszył z Placu Lotników w Szczecinie specjalny autokar.
Już po drugim koncercie Kamień miał stać się, jak donosił „Głos Szczeciński” 12 lipca 1964 r. „Mekką wczasowiczów”. Kolejny koncert, w którym udział wzięli artyści szczecińscy, odbył się 28 lipca. Za kontuarem organów zasiadł ponownie Rudolf Rożek. Wystąpiły również wokalistki - Halina Paterak (sopran) i Lidia Groś-Trzcińska (mezzosopran) oraz skrzypkowie Roman Wolf i Kazimierz Zwiercan. Zaplanowany na 11 sierpnia czwarty koncert odbył się trzy dni później. Organista Rożek, który już po raz trzeci wystąpił w Kamieniu, i Roman Suchecki na wiolonczeli zaprezentowali muzykę Bacha z XIX wieku oraz współczesną muzykę polską reprezentowaną przez utwory autorstwa Konrada Pałubickiego i Tadeusza Machla.
25 sierpnia królowała w katedrze kamieńskiej muzyka XVII i XVIII wieku. Na organach zagrał Joachim Grubich z Krakowa nazywany „wschodzącą gwiazdą polskiej muzyki organowej”. Część kameralną reprezentowali zaś Jerzy Artysz (baryton) z akompaniamentem Jacka Sobieskiego i Norbert Karaśkiewicz na skrzypcach. Nazajutrz po koncercie „Kurier Szczeciński” pisał: „Szczęśliwy pomysł koncertów organowych w starej katedrze w Kamieniu Pomorskim zyskał sobie uznanie nie tylko melomanów szczecińskich i popularność wśród przebywających na szczecińskim wybrzeżu letników i kuracjuszy, ale i wzbudza zainteresowanie w całym kraju. Z całego kraju przybywają na koncerty do Kamienia wybitni muzycy”.
Koncerty organowe zamknął w 1964 r. ostatni szósty, który odbył się 15 września. Wystąpiły wówczas dwa chóry ze Szczecina - Chór Politechniki Szczecińskiej pod dyrekcją Ryszarda Pierchały i Szczeciński Chór Chłopięcy - Mariana Foksy. Za kontuarem organów zasiadł prof. Józef Pawlak z Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Poznaniu.
W powielanym programie ostatniego spotkania z muzyką w kamieńskiej katedrze czytamy: „Żegnając Naszych Słuchaczy, wyrażamy nadzieję na kontynuowanie tradycyjnych już koncertów kamieńskich w latach następnych”. Często dało się słyszeć opinie, jak ta wyrażona w „Glosie Szczecińskim” 7 października 1964 r., iż koncerty „staną się stałą tradycją muzyczną województwa”.
Jesli idzie o sprawy organizacyjne to rozliczenie koncertów z 1964 r. zamykało się deficytem pokrytym częściowo przez Wydział Kultury Prezydium WRN. Przychody z biletów wyniosły 19.742 zł. Rozchody zaś opiewały na kwotę 24.667 zł 36 gr. Główny ciężar przy organizacji pierwszych koncertów niósł na swych barkach, powstały w 1962 r., szczeciński oddział Poznańskiego Towarzystwa Muzycznego. Kamieńskie „Koncerty Organowe” stanowiły obok „koncertów przy kawie i świecach” najważniejszy przejaw działalności oddziału, który w lutym 1965 r. usamodzielnił się i przybrał nazwę Szczecińskiego Towarzystwa Muzycznego. Oba wydarzenia muzyczne stały się znane. Odpowiadały na zapotrzebowanie społeczne. Przyciągała do nich inna od tradycyjnego koncertu oprawa w zabytkowych wnętrzach kamieńskiej świątyni i żywy komentarz objaśniający wykonywane działa w przypadku "koncertów przy kawie i świecach" a także, o czym pisał pisał „Kurier” 1 marca 1965 r. snobizm, bowiem na koncertach tych „<
>”.
Kamieńskie koncerty odbiły się w kraju szerokim echem. O tych „przedfestiwalowych” pionierskich początkach tak pisał na łamach „Ruchu Muzycznego” w lutym 1965 r. Zbigniew Pawlicki: „Prawdę powiedziawszy, była to wielka improwizacja, na niezupełnie znany temat. Bo – co godzi się podkreślić – koncerty kamieńskie nie były (i także w przyszłości nie będą) recitalami organowymi (jak np. w Oliwie), lecz imprezami o bardziej urozmaiconych programach. Mimo pośpiechu i wspomnianej improwizacji Towarzystwu Wieniawskiego udało się przeprowadzić rzecz najistotniejszą: stworzyć fakt istnienia kamieńskich koncertów i przekonać wszystkich o ich potrzebie. Potwierdzenie tego znalazło swój wyraz w zainteresowaniu słuchaczy, w realnych liczbach. Sześciu koncertów wysłuchało około 3 tysięcy osób! Ta liczba wiele mówi gdy weźmiemy pod uwagę niezbyt szczęśliwe położenie samego miasta. Ale też trzeba było widzieć sznury samochodów i autobusów, które sunęły we wtorki do Kamienia. […] Zakończył się jeden sezon, czas myśleć o następnym. Przewidziany gruntowny remont i przystosowanie instrumentu do celów koncertowych, opieka ze strony Katedry Organów PWSM w Krakowie, poparcie kamieńskiego środowiska i zrozumienie władz parafialnych – wszystko to pozwala sądzić, iż Kamień ożył i stanie się w przyszłym roku miejscem poważnych manifestacji muzycznych”.
I tak rzeczywiście się stało. 4 czerwca 1965 r. rozpoczęto I Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej, który w 1979 r. stał się już trwającym do dziś Międzynarodowym Festiwalem Muzyki Organowej i Kameralnej w Kamieniu Pomorskim.
Autor:
www.mhzk.eu
| Wszelkie prawa zastrzeżone | Made by
IQ Vertical
| 2009