Historia zamku w Golczewie – część 52 (2).
Historia zamku w Golczewie „przyspiesza” wraz z wybraniem w 1385 roku przez kapitułę na biskupa kamieńskiego księcia Bogusława VIII. Nie cieszył się zbyt długo tym zaszczytnym urzędem, musiał ustąpić pod naciskiem papieża Urbana VI. Pomimo tego, już w 1387 roku w wyniku zabiegów politycznych zostaje uznany za administratora terytorium biskupiego, w tym większości zamków na nim się znajdujących. Dopiero pół wieku później, dokładnie w 1436 roku biskupom udaje się ponownie odzyskać zamek w Golczewie. W między czasie jest własnością Flemingów z Buku – w latach 1402-1404, następnie księcia Bogusława VIII.
W tym momencie zaczyna się spór pomiędzy księciem Bogusławem VIII, a Krzyżakiem i zarazem biskupem kamieńskim Mikołajem (1398-1410). Konflikt ten jest na tyle poważny, że odbija się echem w całej Europie i angażuje się w niego sam papież, który 27 lipca 1409 roku zleca archidiakonowi z Trzebusza - Kurtowi Bonow'owi rozstrzygnięcie sporu. Chodziło nie tylko o zastawiony zamek w Golczewie, ale również o Maszewo, Lipie i Polanów. Konflikt jednak nie został rozstrzygnięty. Po bitwie pod Grunwaldem, w 1410 roku biskup Mikołaj został usunięty ze stanowiska. Książę nie czekając na decyzję papieża zbrojnie wkroczył na teren biskupstwa i osadził na stolcu biskupim Magnusa (1410-1424). Jednak i on za namową książąt wołogowskich i szczecińskich wdał się w spór z księciem, nakładając na niego klątwę.
Po śmierci Bogusława VIII w 1418 roku – jego następca Bogusław IX nie zamierzał się zrzec praw do administrowania biskupstwem. Papież obłożył księcia i jego matką Zofię tzw. „milczącą klątwą”. Pomorski kronikarz Thomas Kantzow (1505-1542) w kronice „Pomerania” wspomina o tym wydarzeniu „ Zostali więc przez papieża obłożeni klątwą...pragnę przytoczyć słowa listu wyklinającego, wedle których panią Zofię, księżnę, i jej syna Bogusława oraz ich wszystkich opiekunów, co władali owymi miastami i zamkami miano dzwonami ogłaszać, szło to tak: klątwę ogłaszając z ambony, małym dzwoniono dzwonem i świecami obrzucić, ten bowiem kto klątwę ogłasza, zrzucał z ambony kilka świec płonących na znak, iż wyklęty tak właśnie z nieba zostanie wyrzucony, przy zasłoniętym krucyfiksie, jakby Chrystus widzieć ich już nie chciał, chór zaś cały miał śpiewać: Revelabunt coeli iniquitatem Judea”.
Biskupom udało się odzyskać zamek dopiero w 1436 roku, jednak nie na długo, ponieważ już w 1451 został zastawiony trzem rycerzom - Ottonowi Eberstein'owi , Kurtowi Fleming'owi i Ludk'owi z Maszewa – dług kapituła spłaciła dopiero w 1500 roku.
Po niezwykle burzliwym stuleciu nadeszły dla zamku w miarę spokojne czasy. Zresztą biskupom nie zależało już tak bardzo na jego posiadaniu - mają inne problemy – w wyniku reformacji, która nie ominęła również Księstwa Pomorskiego w 1537 roku książęta pomorscy przyjmują nauki Marcina Lutra za obowiązujące w całym księstwie. Książęta konfiskują majątek biskupów – zamykane są również klasztory – w tym klasztor zakonu dominikanów w Kamieniu Pomorskim, który szybko wraz z kościołem św. Idziego ulega dewastacji. Erazm Manteuffel ostatni biskup katolicki przenosi się na zamek w Lipniu koło Świdwina. Od 1556 roku książęta pomorscy stają się ostatecznie właścicielami wszystkich dóbr biskupich .
Powoli zamek w Golczewie traci na znaczeniu, przez pewien czas na zamku mieszka siostrzeniec ostatniego księcia pomorskiego Bogusława XIV – Ernest Bogusław von Croy . Rezyduje na zamku jako namiestnik Pomorza środkowego i księstwa kamieńskiego przynajmniej do 1670 roku Następnie jako namiestnik Prus Książęcych przenosi się do Królewca, gdzie umiera w 1684 roku. W tym samym czasie zamek w Golczewie zostaje ostatecznie opuszczony. Powoli ale nie ubłaganie budynki ulegają ruinie.
W 1744 i następnie w 1760 roku sporządzono inwentaryzację pozostałości zamku. Stwierdzono dewastację obiektu, m.in. zapadniętą część mostu, popękane mury budynków, zawalone sklepienia. Przed 1805 roku rozebrano większość budynków wokół dziedzińca zamkowego. W następnych latach oczyszczono całe wzgórze z gruzu. Ślady po zabudowaniach zamkowych zostały całkowicie zatarte i miejsce zapomniane na co najmniej 100 lat. Dopiero w XX wieku wzrosło zainteresowanie tym miejscem. W latach 1895 i 1929 przeprowadzona został konserwacja Wieży Zamkowej, która zachowana jest do dnia dzisiejszego.
ciąg dalszy nastąpi
Strona Urzędu Miasta i Gminy w Golczewie:
http://www.golczewo.pl/strony/menu/25.dhtml