Historia jednego zabytku, cz. 92 Od początku działalności Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej jednym z głównych celów jaki postawiła sobie ta instytucja jest odzyskiwanie zabytków, które zostały utracone w trakcie i po II wojnie światowej. Do dziś nieznane są losy skarbca katedralnego, który zaginął w zawierusze wojennej. Nie wiemy czy cenne eksponaty zostały zniszczone w trakcie działań wojennych 1945 r. , czy być może znajdują się w prywatnej kolekcji, lub przechowywane w jednym muzeów na terenie Rosji. Wśród zaginionych eksponatów był m.in. słynny relikwiarz św. Korduli – najstarszy i najwspanialszy przedmiot przechowywany w skarbcu, obok takich obiektów jak krucyfiks z Limoges (XII w.), alabastrowej płaskorzeźby z głową św. Jana Chrzciciela (Anglia, XIV w.), pacyfikału (z ok. 1350 r.) z antyczną gemmą cesarza Klaudiusza oraz zespołu wysokiej klasy naczyń liturgicznych. Ustalenie losów tych obiektów stanowi dla nas jest wyzwanie, jednak w obecnej chwili nie jesteśmy w stanie dotrzeć do jakiekolwiek wiarygodnej informacji o ich ewentualnym „ukryciu”. Jednak, co najbardziej jest dla nas kłopotliwe, wiele zabytków zaginęło również i w czasach pokoju. Należy do nich zaginiony w 2008 r. najstarszy na świecie kondensator elektryczny, na którym swoje badania wykonywał Ewald von Kleist. W wyniku naszej działalności do tej pory udało się odzyskać m.in. niezwykle cenne szklane negatywy, z początku XX w., wykonane przez kamieńskiego przedwojennego fotografa Adolfa Bartelta (1856-1945), którego zakład fotograficzny mieścił się przy ulicy Domstrasse (obecna ul. Gryfitów). W ostatnich latach zaszły jednak radykalne zmiany w spojrzeniu na dziedzictwo historyczne tych terenów. Coraz częściej pochylamy się z szacunkiem nad przeszłością tych ziem i, co jest oczywiste, wzrasta świadomość społeczna nad ratowaniem utraconego dziedzictwa kulturowego regionu. Przykładem są działania podejmowane wspólnie z Wojewódzką Komendą Policji w Szczecinie, jak również wydanie w 2011 roku przez dr. Marka Łuczaka katalogu pt. „Policja w walce z zabytkami”, w którym zamieszczono m.in. zdjęcia zaginionej antykizującej rzeźby kobiety z dzbanem, wieńczącej fontannę przed pałacem w Margowie (zaginęła w latach 90-tych), jak również pięknego neobarokowewgo pieca kaflowego (zaginął około 2000 r.). Takim przykładem były również wspólne działania podjęte w związku ze zbezczeszczeniem nieczynnego poniemieckiego cmentarza w Gostyniu. 28 lutego br., jak już informowaliśmy, na sesji Rady Miejskiej w Kamieniu Pomorskim mieliśmy niecodzienną uroczystość związaną z „powrotem” zabytków do naszego miasta. Aspirant sztabowy dr Marek Łuczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie przekazał na ręce Burmistrza Bronisława Grzegorza Karpińskiego unikalne eksponaty archeologiczne. Są to granitowe figurki o wysokości 13, 8 cm i 19,3 cm, które zostały znalezione na terenie Kamienia Pomorskiego około 15 lat temu. Pierwsza mniejsza rzeźba przedstawia mężczyznę, z reliefową wyrzeźbioną twarzą z dużymi wypukłymi oczami, zaznaczonymi policzkami, sumiastymi wąsami i wąską długą brodą opadającą na słabo zarysowany tułów. Druga rzeźba o wysokości 19, 3 cm przedstawia postać o mocno wydłużonej lekko asymetrycznej twarzy, z dużym wydatnym nosem, jak również dużymi wypukłymi nieregularnymi oczami. W profilach obu rzeźb widoczne są również schematycznie zarysowane długie ręce, opadające do podstawy obiektów. Obie rzeźby są poza twarzami skubizowane, bez wyraźnie zarysowanej sylwetki. Jak już wcześniej wspomniano rzeźby zostały odkryte na terenie Kamienia Pomorskiego. Niestety nie znamy i już chyba nie poznamy dokładnej lokalizacji ich odkrycia. Dla nas jest to niepowetowana strata, ponieważ nie znamy miejsca ich zdeponowania. Jest to ważne, ponieważ na podstawie stratygrafii, jak również całościowego kontekstu w wykopie, np. innych zabytków odkrytych podczas badań, można byłoby stwierdzić ich wiek i przede wszystkim funkcję do których one służyły. Teorii na dzień dzisiejszy jest kilka, m.in. taka, że są to kamienne elementy architektury romańskiej, jednak jest ona mało przekonywująca. Moim zdaniem rzeźby te są znacznie starsze i mogą pochodzić z pradziejów i przedstawiają nieznane obecnie bóstwa, związane z lokalnym kultem, jednych z wielu plemion, które osiedlały się na tym terenie od neolitu po epokę żelaza. Niestety na terenie naszego kraju nie ma analogii do tego typu zabytków, są to jedyne tego typu obiekty na terenie naszego kraju, być może są one na terenie Europy. Kamienne figurki pozostaną w Kamieniu Pomorskim i w sezonie letnim zostaną wyeksponowane w kapitularzu kamieńskiej katedry, tym samym wzbogacając zbiory naszego Muzeum. Na fotografii: pierwsza z figurek, które trafiły do zbiorów MHZK (fot. Stanisław Motyka).
|