Odwiedzin:
Online:
ZABYTKI - OCHRONA DZIEDZICTWA
WYKOPALISKA ARCHEOLOGICZNE
ARTYKUŁY O ZABYTKACH
MUZEUM - INFORMACJE
UTRACONE DZIEDZICTWO
Edycja: Historia jednego zabytku-część 60(3)
Zdjęcie:
Tytuł:
Kościół brzozdowiecki miejscem powstającego kultu
Obrazu Pana Jezusa Ukrzyżowanego
Drewniany kościół w Brzozdowcach p.w. Narodzenia Najświętszej
Maryi Panny (sub titulo Nativitatis Beatissimae Virginis Mariae), został ufundowany przez Benedykta Benko. Akt fundacyjny brzmiał następująco: „
W imię Pana. Amen. Na wieczną pamięć Boga i Zbawiciela rodzaju ludzkiego Jezusa Chrystusa…my Benko, dziedzic dóbr Brzozdowce, wraz z synem naszym Stanisławem, dziedzicem majętności Żabokruki, wszystkim do wiadomości podajemy…, że zdrowym i rozważnym umysłem, na chwałę Boga i ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, we wsi naszej Brzozdowce, za zezwoleniem Najprzewielebniejszego w Chrystusie Ojca i Pana Jakuba, z łaski Bożej biskupa halickiego, nowy kościół postawiliśmy. I aby chwała Boża w tym kościele nie ustawała, zapisujemy wieś Czyżyce (i inne dochody)…Działo się w Brzozdowcach w oktawę Narodzenia N. Maryi P. 1410 r.”.
Najazdy
tatarsko
– tureckie
, które miały miejsce w latach 1618 – 1621
przyniosły duże spustoszenie na terytorium archidiecezji lwowskiej
. Zniszczeniu uległ także kościół w Brzozdowcach. Na początku XVIII wieku świątynia uległa ponownie dewastacji. Zaginęła wtedy większa część majątku kościelnego. Było to spowodowane najazdem wojsk szwedzkich.
Z akt wizytacyjnych
z 1741 roku wynika,
że w chwili objęcia przez k
s. Michała Mikoszowicza parafii w Brzozdowcach w 1718 roku, tamtejszy drewniany kościół był
zrujnowany:
„kościół bez dachu [...]
w kościele pustki, zakrystia zrujnowana przy zamknięciu słabym, bez posadzki
zakrystia i kościół, okna zrujnowane, aparaty złe, stare, kielich jeden, mszał
i portatyl jeden. Ołtarza wielkiego nie było ani pozytywu. Dzwonnica stara
miną groziła. Na plebanii ani mieszkania, ani płotu wkoło kościoła
Ksiądz Mikoszowicz rozpoczął remont kościoła, który był możliwy dzięki finansowemu wsparciu przez kolatorów, Franciszka i Annę Cetnerów oraz okoliczną szlachtę.
Cetner wraz z żoną był fundatorem wielu przedmiotów wyposażenia brzozdowieckiej świątyni. W roku 1720 ofiarowali do kościoła monstran
cję z figurkami aniołków, pacyfikał, w którym znajdowały się relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Kolejnym darem była srebr
na taca z ampułkami oraz srebrna kadzielnica.
W pierwszej połowie XVIII wieku wyżej wymienieni kolatorzy byli fundatorami dwóch ołtarzy
bocznych oraz głównych drzwi wejściowych do świątyni. Drzwi przyozdobione były płaskorzeźbami przed
stawiającymi
Św. Piotra
i
Św. Pawła.
Dobroczyńcami brzozdowieckiej świątyni byli także Wojciech Niełowicki,
skarbik winnicki i jego żona Petronela z Drągowskich. W 1725 roku ufun
dowali oni ołtarz główny i belkę tęczową z figurami pasyjnymi. Organy zostały zbudowane
przez Marcina Aleksandrowicza, który także był skarbnikiem winnickim,
i jego żonę Heleną z Bachmińskich. Środki na zakup przedmiotów kościelnego użytku ofiarowali również pułkownik Józef Tusz z żoną Teresą ze Skalskich oraz Jan
i Dorota z Sochaniewiczów Lityńscy
.
Dzięki hojności wyżej wymienionych benefaktorów, udało się naprawić zniszczenia, którym uległ budynek kościoła i uzupełnić jego wyposażenie. W 1741 roku niewielki drewniany ko
ściół brzozdowiecki prezentował się bardzo okazale. Jego skarbiec wyróż
niał się swoimi zasobami.
Ważne miejsce w kościele zajmował obraz „Matki Najświętszej piastującej Pana Jezusa”, znajdujący się w ołtarzu głównym. Od dawna mówiono, że „wiele się ludzi do niego ucieka” i słynie on łaskami. Wyrazem tego kultu były liczne wota, a także korony i bogate sukienki wykonane „auszpurską robotą”, ufundowane w 1728 roku, przez Marcina i Heleną Aleksandrowiczów
.
Osiemnaście lat później w Brzozdowcach rozpoczął się
kult obrazu Ukrzyżowanego Chrystusa. 16 V 1746, w domu Jadwi
gi Dolińskiej siedemdziesięcoletniej wdowy w Annopolu, jej córka Marianna zauważyła iż na obrazie Pana Jezusa Ukrzyżowanego i Matki Bożej Bolesnej w miejscu ran Chrystusa zaczęły pojawiać się krople cieczy przypominające ludzką krew, które spływały po Obrazie.
Cud został po
twierdzony przez licznych duchownych, m.in. proboszcza brzozdowieckiego,
ks. Michała Mikoszowicza.
Abp Mikołaj Ignacy Wyrzycki powołał specjalną komisję, która miała zbadać przebieg
zdarzenia, obraz i przesłuchać pod przysięgą świadków cudu. Na podstawie protokołu badań,
abp lwowski Mikołaj Ignacy Wyżycki l IV 1747 wydał dekret, w którym
uznał brzozdowiecki obraz
Ukrzyżowanego Chrystusa
za słynący łaskami i po
zwolił wystawić go do publicznej czci wiernych.
Wiadomość o cudownych zdarzeniach w Brzozdowcach rozeszła się bardzo szybko. Z różnych stron zaczęły przybywać do Brzoz
dowiec liczne pielgrzymki wiernych obu obrządków katolickich, a tamtejsza
świątynia stała się jednym z najważniejszych sanktuariów w ziemi halickiej. Od tamtej pory nieprzerwanie przed Obrazem Chrystusa Ukrzyżowanego i Matki Bożej Bolesnej z Brzozdowiec dokonują się liczne cuda, wierni otrzymują wiele łask.
W 1761 roku, ówczesny kolator brzozdowieckiego kościoła, wojewoda podolski Michał Józef Rzewuski, w trakcie wizytacji parafii, podjął decyzję o wybudowaniu nowej murowanej świątyni, która by
odpowiadała
randze ważnego ośrodka pielgrzymkowego.
Ważną rolą przy budowie kościoła, którą kierował architekt Piotr Polejowski, odegrała żona Michała
Józefa Rzewuskiego, Franciszka z Cetnerów. Jest ona uważana
za fundatorkę świątyni, którą wystawiła za pokutę. W 1760 roku oskarżyła ona swego męża Michała Rzewuskiego o romans z ich służącą Rozalią. Michał Rzewuski zaklinająć się na Boga, przysięgał swej żonie przed brzozdowieckim kościołem, że jej oskarżenia są bez podstawne. Franciszka nie wierząc mężowi kazała utopić służącą Rozalię w pobliskim Dniestrze. Kiedy okazało się, że zeznania Michała Rzewuskiego są prawdziwe, na Franciszę z Centerów nałożono karę, aby za pokutę wystawiła nowy kościół w Brzozdowcach. Do dzisiejszego dnia na fasadzie świątyni widnieje napis w języku łacińskim: „Dzieło winy, nie pobożności”, wraz z datą fundacji. Natomiast nad wejściem do kościoła do lat 50-tych XX wieku stała figura św. Rozali przypominająca wydarzenie z niewinną słyżącą.
Foto
Widok fragmentu zabudowy mieszkalnej Brzozdowiec,wyk. przed 1939 r, Fototeka IS PAN
Autor:
www.mhzk.eu
| Wszelkie prawa zastrzeżone | Made by
IQ Vertical
| 2009