Góra Bukowa w Benicach to jedno z dwóch miejsc w tej wsi, gdzie pochowani zostali przedstawiciele rodu Flemmingów, do których osada ta należała od XV wieku. Pierwotnie miejscem wiecznego spoczynku był zburzony w 1954 r. ryglowy kościół w położony w centrum wsi. Kolejnym miejscem pochówków stała się pod koniec XIX wieku Góra Bukowa położona między wsią, a rzeką Niemicą. Budowniczy pałacu, w którym mieści się dziś Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych, Tham Hasso Flemming został na niej pochowany w 1896 r. w specjalnym mauzoleum. Z czasem grzebani tam byli inni przedstawiciele rodu. Góra stała się miejscem wiecznego spoczynku dla m.in. ojca Friedricha Carla von Flemminga - Curda Grafa von Flemminga, zmarłego w 1942 r. Benickie nekropolie podzieliły po 1945 r. los setek innych na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Opuszczone, popadały nie tylko w zapomnienie, ale były też celowo niszczone i niestety też profanowane. Przy zniszczonym kościele w Benicach jeszcze w II połowie lat 60. XX w. znajdował się grobowiec z trzema metalowymi trumnami, w których znajdowały się zabalsamowane ciała. W 1968 r. doszło do zerwania wiek i wyciągnięcia zwłok. Sprawcy zostali wtedy ukarani, a po tym wydarzeniu grobowiec zabezpieczono. Nie uchroniło go to jednak od ostatecznego zniszczenia. Po II wojnie światowej także i cmentarz na Górze Bukowej został zniszczony. Sama góra zyskała na popularności w kręgach tzw. poszukiwaczy skarbów. Wiąże się z nią bowiem legenda zaginionego kamieńskiego skarbca katedralnego, który jakoby tam miał zostać ukryty. Z tego powodu miejsce to stało się polem do eksploracji dla rożnego rodzaju poszukiwaczy przygód i miejscem szabru. Mauzoleum zostało kompletnie zniszczone. Zaginęły granitowe płyty grobowe, żeliwne ogrodzenie. Na załączonych do sporządzonej w 1987 r. dla Góry Bukowej karty ewidencyjnej cmentarza fotografiach widać jeszcze jego pozostałości. Dziś po ogrodzeniu nie ma już śladu. Ostatnio są już powoli demontowane i przygotowywane do kradzieży, jego granitowe podstawy. Z dawnej okazałości grobowca-mauzoleum nic już nie pozostało. Dla poszukiwaczy sensacji Góra Bukowa stanowi nadal pole do eksploracji. Zaopatrzeni, zwłaszcza w ostatnich latach, w wykrywacze metali chcą znaleźć tam zaginiony skarbiec katedralny. Ślady trwających wiele lat poszukiwań są widoczne niemal na każdym kroku. Poszukiwania te nie przyniosły jednak i z pewnością nie przyniosą oczekiwanego rezultatu. Z mitem umieszczonego tam skarbca rozprawiono się już wiele lat temu. Niestety w świadomości wielu nadal żyje. Miejscem, które przez lata ucierpiało szczególnie jest mauzoleum Flemmingów, które zostało kompletnie zniszczone mimo, że stanowi obiekt zabytkowy. Ostatnio jednak poszukiwacze przekroczyli wszelkie granice. W poszukiwaniu skarbów z katedry, których tam nie było i nie ma dopuścili się zbezczeszczenia resztek mauzoleum Flemmingów interesując się tym co kryje ono pod powierzchnią. Kierowani sygnałem urządzenia nie mając żadnych zahamowań wykopali blisko dwumetrowy dół docierając do cynowej trumny właścicieli Benic, która została otwarta. Zbezczeszczenie grobowca miało miejsce, jak wynika ze śladów w tym roku. Gdy przed kilkoma dniami dotarliśmy na miejsce nie było tam już kości, a na terenie mauzoleum udało się odnaleźć pojedyncze fragmenty tkaniny z ozdobnym wzorem, będące częścią stroju zmarłego. Sprawą zainteresował się Wojewódzki Konserwator Zabytków oraz została o niej poinformowana Komenda Powiatowa Policji, której funkcjonariusze pojawili się na miejscu zdarzenia. Poszukiwanie materialnych pozostałości przeszłości przez osoby do tego nie upoważnione jest w karalne. Wykrywacz metali jest z pewnością przydatnym urządzeniem, ale w warsztacie współczesnego archeologa. Nieumiejętnie stosowany przez domorosłych poszukiwaczy sensacji nie mających żadnych zahamowań przed wkroczeniem z detektorem na teren cmentarza prowadzi do sytuacji jaka miała miejsce na Górze Bukowej. Zachowanie takie budzi stanowczy sprzeciw, a osoby się go dopuszczające muszą być świadome grozących im konsekwencji prawnych.
Na fotografii:
odkopany grób przedstawiciela rodu Flemmingów na Górze Bukowej w Benicach.