Historia zamku w Golczewie - część 51(1)
BURG GÜLZOW, Gehörte im XIII. Jahrhundert den Familien v. SCHMELING und v. WEDELSTEDT. ECHARDUS und WULVEKINUS SMELING und ein WEDELSTEDEN verkaufen die Burg A.D.MCCCIV . Nov. X.an den BISCHOF HEINRICH von CAMMIN - napis na tablicy umieszczonej w 1903 roku na Wieży Zamkowej w Golczewie
W publikacji z 1902 roku zamieszczonej w Monatsblätter der Gesellschaft für Pommersche Geschichte und Altertumskunde, pt. „Pommersche Burgen”, kamieńskiego historyka Ludwig Kücken wspomina o rycerskich zamkach w Golczewie, Rekowie, o zamku Wonnenburg usytuowany pomiędzy Dobropolem a Rekowem, zamku w Stuchowie. Niestety żaden z tych zamków nie dotrwał do dnia dzisiejszego, oprócz jedynie częściowo zachowanego w Golczewie. L.W. Brüggeman w swej książce wydanej w 1784 roku pisze, że w Rekowie po zamku pozostały tylko resztki murów i podwójny zarys fos (znajdował się w w centralnej części wioski dokładnie w miejscu, gdzie do rzeki Wołczenicy uchodzi struga Stawna). Niektóre zamki po prostu opuszczano, jak Wollenburg, inne wyburzano i w ich pobliżu budowano okazałe rezydencje np. w Świerznie, gdzie Bodo von Flemming (Historia jednego zabytku – część 17,18) wybudował wspaniały dwór myśliwski, czy w Dobropolu, który niestety popada w ruinę („Historia jednego zabytku” – część 38,39). Zamki były również w posiadaniu kamieńskiej kapituły, m.in. w Kukułowie (Schloss Kucklow). Z nim jest związana niezwykła historia, która będzie opisana w kolejnych artykułach, wspomnę tylko o tym, że przez wiele lat na zamku w Kukułowie, na wygnaniu przybywał książę Kurlandii i Semigalli Wilhelm Kettller, tam też zmarł 7 kwietnia 1640 roku.
Zamek w Golczewie był użytkowany aż do 1684 roku. Jednak bardzo szybko popadał w ruinę, w opisie z 1784 roku czytamy „ Jest tu dom administracji (na podzamczu) obok na wzgórzu resztki murów i wieża”. W połowie XIX wieku na wzgórzu nie było już śladów zabudowie zamkowej, oprócz zachowanej do dnia dzisiejszego narożnej gotyckiej wieży, fosy, fragmentów murów obwodowych zbudowanych z głazów narzutowych, majdanu, jak również podzamcza, jednak już z późniejszą zabudową, postawioną zapewne na starych średniowiecznych fundamentach. Z 1771 roku pochodzi niezwykle cenny dla historyków plan zamku z rozmieszczeniem budynków wraz z zabudową podzamcza – w opisie znajdujemy informacje m.in. o browarze i piekarni.
Zamek w Golczewie na przestrzeni wieków zmieniał kilkakrotnie właściciela - nie zawsze odbywało się to drogą pokojową - był siedzibą rycerską, biskupią, kapitulną i na koniec książęcą. Tak więc można przypuszczać, że jego historia jest niezwykle interesująca. Problem polega na tym, że do dnia dzisiejszego nie zachowało się zbyt wiele dokumentów dotyczących zamku. Wiele światła rzucają natomiast wykopaliska archeologiczne, które prowadzone były na zamku w latach 1971 – 1976, kierowane przez nieżyjącego już archeologa Tadeusza Nawrolskiego - o niezwykłych odkryciach archeologicznych wspomnę w kolejnych odcinkach „Historii jednego zabytku”.
Całość założenia obronnego usytuowana jest pomiędzy dwoma polodowcowymi jeziorami Szczuczym i Okonim, niedaleko słowiańskiego grodziska – tuż przy drodze nr 108 prowadzącej z Parłówka do Płot. Widoczne z ulicy obecnie 7 metrowe wzniesienie, otoczone jest podmokła fosą oddzieloną od strony północnej podzamczem.
Pierwsza informacja o zamku – „castrum Gülzow” pochodzi z 1304 roku, kiedy to kamieński biskup Henryk von Wachholz postanowił zakupić zamek od rycerzy Wedelstedta i braci Erharda i Wulwekina Schmelingena za sumę 1200 grzywien denarów. Był to wówczas niewielki zameczek, z domem mieszkalnym pośrodku, otoczony murem obwodowym i fosą. Biskup wpłacił pierwszą
ratę, niestety kolejne zobowiązania nie były niemożliwe do spłacenia, powodem był najazd Brandenburczyków na Kamień w 1308 roku – spalili wówczas większość zabudowań na Osiedlu Katedralnym. Biskup stanął przed bardzo dużym problemem finansowanym. Priorytetem było odbudowanie spalonej katedry i domów kanoników, bez tego biskupstwo, które władało wówczas rozległym Księstwem Pomorskim nie mogłoby prawidłowo funkcjonować. W 1331 roku następca biskupa Wachholza - biskup Konrad IV podjął próbę spłacenia długu drogą zastawu wiosek. W 1336 roku zamek zostaje zastawiony rycerzowi Ludemu , a następnie kamieńskiej kapitule. Dług został spłacony dopiero w 1385 roku przez biskupa Filipa von Rehberga i oddany został w użytkowanie archidiakonowi Filipowi von Helpte.
ciąg dalszy nastąpi