W listopadzie 2004 roku w w trakcie prac ziemnych prowadzonych na ul. Okrzei, robotnicy z zakładu komunalnego natrafili na cmentarz i kamienne fundamenty budynku. Po wstępnych badaniach, okazało się, że są to relikty klasztoru dominikanów, który funkcjonował w Kamieniu przez ponad 300 lat. Natychmiast po tym wydarzeniu Zachodniopomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków, ze względu na rangę odkrycia, objął ochroną konserwatorską cały teren, wraz z działką na której znajdowało się targowisko miejskie. Po likwidacji targowiska w 2011 roku, dla potwierdzenia w tym miejscu zabudowań klasztornych, przeprowadzono na zlecenie Kamieńskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego badania georadarowe pod kierunkiem dr. Andrzeja Ossowskiego. Badania potwierdziły ukryte pod ziemią relikty zabudowy związane z konwentem. W najbliższym czasie przeprowadzone zostaną wykopaliska archeologiczne, które pozwolą na poszerzenie wiedzy na temat nie tylko historii kamieńskich dominikanów, ale również dziejów miasta i całego Księstwa Pomorskiego.
Historia kamieńskiego klasztoru dominikanów (1227 – 1539)
Rozpoczęła się około 1227 roku. Wiemy z nie datowanego dokumentu, że książę pomorski Warcisław III (1211 – 1264) nadał dominikanom grunt przy kościele św. Idziego i że mnisi otrzymali od synów Cecisława (Zetizlauici) kościół św. Idziego, będący ich dziedziczną własnością. Wśród świadków nadania był biskup kamieński Konrad II ( biskup w latach 1219-1233). Powstanie w Kamieniu Pomorskim zakonu można ustalić dzięki zakonnikowi Bernardowi Gui (1261-1331), który sporządził listę klasztorów męskich zakonu dominikańskiego w Europie umieszczając konwent kamieński przed gdańskim, który powstał w maju 1227 roku, a po klasztorze wrocławskim powstałym w 1226 roku. Dominikanie przybyli do Kamienia z Krakowa, prawdopodobnie za sprawą kanonika tamtejszej kapituły i założyciela konwentu Jacka Odrowąża (1183-1257). Zakonnicy musieli, oczywiście z pomocą miejscowych możnowładców i samego księcia, wybudować budynki klasztorne w pobliżu istniejącego już kościoła – powstał dormitarz, do którego dobudowano w następnych latach kapitularz, bibliotekę, jak również budynki gospodarcze, a całość zabudowań okolono w późniejszym okresie murem. Klasztor funkcjonował przede wszystkim dzięki nadaniom i darowiznom, jedną z nich było nadanie ziemi dla klasztoru przez księcia Warcisława III w 1244 r. Otrzymali, jak wynika z dokumentu, drogę biegnącą z miasta na wschód, zapewne wraz z cłami handlowymi i teren przyległy do klasztoru od południowej strony aż do kurii Gerberta i odtąd na wschód tyle, ile klasztorowi będzie potrzebne. Niestety w 1308 roku klasztor został zniszczony w wyniku najazdu na Kamień Brandenburczyków. Budynki nie nadawały się do zamieszkania. Tym razem z pomocą dla mnichów przybył książę Warcisław IV (1291- 1326) przenosząc dominikanów na teren miasta, prawdopodobnie w pobliżu kościoła Najświętszej Marii Panny. Zabudowania klasztorne zostały odbudowane dopiero około 1403 roku i część zakonników powróciła do starej siedziby, pozostawiając również zakonników na terenie miasta. Według szczecińskiego archiwisty Hoogewega pierwszy znanym źródłowo przeorem był Bertram, wymieniony pod 1336 rokiem, łącznie wymienionych zostało 20 przeorów, w tym Gerhard, Peter Buwmann, Otto Lauenborch, Nikolaus Eggerdi i ostatni przeor Kasper Schulte, który pozostał w klasztorze do 1539 roku.
Kres konwentu w Kamieniu Pomorskim nastał w 1534 roku, wtedy to książę Barnim IX Pobożny (1501-1573) i Filip I (1515-1560) na „Sejmiku Trzebiatowskim” odbywającym się w istniejącej do dzisiaj kaplicy św. Ducha przyjęli protestantyzm jako religię państwową, sekularyzując tym samym wszystkie dobra kościelne na terenie Księstwa Pomorskiego. Od tego czasu zabudowania klasztorne i kościół św. Idziego ulegały powolnej dewastacji, większość zakonników opuściła Kamień. W 1539 roku ostatni mnich prosił księcia o wzięcie pod opiekę i możliwość pozostania w klasztorze aż do śmierci. Zmarł prawdopodobnie jeszcze w tym samym roku. W 1540 r. książę nakazał zdemontowanie z kościoła św. Idziego - wszystkich drewnianych elementów, włącznie z więźbą dachową, jak również piszczałek organowych, wyrobów żelaznych i szklanych okien. W 1544 roku rada miejska przekazała mieszczaninowi Hansowi Stickligowi miejsce po byłym klasztorze z przeznaczeniem na nową zabudowę, która została zniszczona już w 1582 roku. W jednym z dokumentów czytamy 1582 rok 19 lutego miedzy 9 a 10 godziną wieczorem na wiku przed osiedlem katedralnym wybuch pożar i niektóre chaty na cmentarzu, gdzie przed laty stał klasztor, spłonęły, następnie ogień przeniósł się nad murem na teren katedralny i spali tam dwie piękne kurie. Pożar potwierdzony został podczas ostatnich prac archeologicznych prowadzonych w tym roku przy kurii dziekana, gdzie przy budynku natrafiono na warstwę spalenizny pochodzącą z tamtego okresu. Po tym wydarzeniu miejsce po byłym klasztorze nosiło nazwę wzgórza popielnego (niem. Aschenberg), przed wojną obecna ulica Stefana Okrzei nosiła nazwę Aschenbergstrasse. W XVII wieku w miejscu, gdzie stał kościół św. Idziego, prawdopodobnie częściowo na jego fundamentach, wybudowano przytułek dla ubogich pod wezwaniem św. Jana. Klasztor został zapomniany na kolejne stulecia, przypomniano sobie o jego istnieniu dopiero w 1873 roku, kiedy to podczas robót ziemnych natrafiono na na rumowisko cegieł i fundamenty klasztoru, które naszkicowane zostały przez kamieńskiego historyka Ludwiga Kückena (zmarł w 1881 r.).
Po II wojnie światowej miejsce to zostało ponownie zapomniane. Dopiero w 2004 r. dzięki przypadkowemu odkryciu ponownie ujrzało światło dzienne.
Na fotografii: relikty klasztoru odkryte w 2004 r.
|