logo muzeum

W pierwszy dzień nowego roku 2025 r. podczas uroczystej mszy świętej w katedrze kamieńskiej sprawowanej przez Metropolitę Szczecińsko-Kamieńskiego ks. abpa Wiesława Śmigla zainaugurowano obchody 100-lecia Parafii Rzymskokatolickiej pw. św. Ottona w Kamieniu Pomorskim.

Po zmianie wyznania w Księstwie Pomorskim w 1534 r. i śmierci ostatniego katolickiego biskupa Erazma von Manteuffla dziesięć lat później Ziemia Kamieńska stała się luterańską na 400 lat. W 1812 r. w Kamieniu mieszkało 25 katolików. Ich liczba utrzymywała się mniej więcej na tym poziomie do lat 20. XIX w. kiedy spadła do 14-15 osób. W 1905 r. w mieście mieszkało 32 katolików, w tym pięciu Polaków. Wzrost liczby katolickiej ludności powodowała głównie migracja wewnętrzna w państwie pruskim, ale też sezonowa emigracja zarobkowa z zaboru rosyjskiego i austriackiego.

W 1895 r. 26 katolików z Kamienia należało do parafii w Szczecinie, a msza była odprawiana kilka razy w roku. Na początku XX w. opiekę nad kamieńską społecznością katolicką sprawowała parafia w Świnoujściu. Tamtejszy kapłan od 1909 r. sprawował msze święte w sali posiedzeń rady miejskiej ratusza, a później w jednej z restauracji. Starano się o pozyskanie działki na budowę osobnej kaplicy. Mimo oporu władz powiatowych działkę taką na rogu dzisiejszych ulic Rejtana i Solskiego pozyskano w 1911 r. Ministerstwo Wyznań Religijnych wydało zgodę na budowę kaplicy 10 lutego 1914 r. Niewielką świątynie zaprojektował berliński architekt Engelbert Seibertz, którego dziełem są m.in. kościół św. Jana Chrzciciela w Szczecinie (poświęcony w 1890 r. i będący do 1945 r. jedyną rzymskokatolicką świątynią w tym mieście nad Odrą) czy kościół pw. Gwiazdy Morza w Świnoujściu konsekrowany w 1896 r.

Kaplicę w Kamieniu uroczyście poświęcono 18 listopada 1914 r. O uroczystości tej informował na swych łamach poznański „Przewodnik Katolicki” z 6 grudnia 1914 r. W piśmie tym pisano: "Dnia 18 listopada 1914 r., w święto Matki Boskiej, poświęcona została w Kamieniu na Pomorzu nowa kaplica katolicka dla mieszkających tam katolików pomiędzy którymi znajduje się, zwłaszcza latem, dużo Polaków". Do gazety dotarł "obrazek nowej kapliczki" który w niej zamieszczono oraz opis poświęcenia przysłany przez jednego "z posłanych w owe strony naszych wojaków". Ten notował: "O godz. 8½ byliśmy w nowej kapliczce; ludzi huk od ołtarza aż do drzwi wchodowych. Wcisnęliśmy się na chór i zaśpiewaliśmy: "Matko niebieskiego Pana". Potem rozkazano, aby wszyscy kościół opuścili, bo miało się rozpocząć święcenie. Niebawem przybył ksiądz Delegat czyli Zastępca Księcia – Biskupa wrocławskiego, do którego dyecezyi Pomorze należy, w asystencyi czterech kapłanów i zaczęło się pokrapianie święconą wodą zewnątrz a potem wewnątrz przy odmawianiu stosownych modlitw. Potem odprawiła się uroczysta Msza św., śpiewana po niemiecku, a po Mszy św. kazanie niemieckie, wygłoszone przez X. Delegata. Następnie odprawił miejscowy X. kapelan Mszę św. dla Polaków, przy której śpiewaliśmy po polsku, a po Mszy św. kazanie polskie wygłosił X. Wojciech z Kołobrzegu. Kaznodzieja zaznaczył jak wielka tu potrzeba domu Bożego. Gdy wspomniał na obecne ciężkie czasy, o wojnie prawie w całej Europie, wtedy najbardziej lud z Polski, przypominając sobie swoje strony rodzinne, odezwał się płaczem w świątyni Bożej. - Po południu odbyło się bierzmowanie".

O uroczystości konsekracji kamieńskiej kaplicy pisał także „Posłaniec Niedzielny dla Dyecezyi Wrocławskiej” z 10 stycznia 1915 r. W notatce dotyczącej tego wydarzenia wspomniano o skromnym wyposażeniu kaplicy – konfesjonale i czterech ławach podarowanych przez właściciela wsi Dobropole von Köllera, kupca Gahrmanna z Gryfii i studniarza Rogozińskiego ze Świnoujścia. Na uwagę zasługiwała chrzcielnica, którą stanowiła „olbrzymia muszla, spoczywająca na postamencie z drzewa”. W tym uroczystym dniu komunię świętą miało przyjąć w Kamieniu 500 osób, a 337 przyjąć sakrament bierzmowania.

Kaplica wzniesiona była w stylu halowym z układem centralnym. Stała się zaczynem do powstania katolickiej parafii w luterańskim Kamieniu z dniem 1 stycznia 1925 r. na mocy dekretu biskupa wrocławskiego kardynała Adolfa Bertrama wydanego 8 czerwca 1924 r. W 1925 r. w mieście zamieszkiwało 85 katolików. Oprócz nich do parafii należeli także mieszkańcy innych miejscowości z powiatu i robotnicy sezonowi przybywający tu do pracy. W 1940 r. do parafii należało 200 mieszkańców, a jej granice obejmowały powiat kamieński. Msze święte odprawiano zimą o 9.30, a w okresie letnim o 8.00, wtedy sprawowano tez drugą mszę o 10.00 w budynku szkolnym w Dziwnowie.

Po poświęceniu kościółka posługę pełnił w nim kapłan przybyły z Kołobrzegu, który stał się lokalnym wikariuszem. W 1916 r. miasto pozbawione było stałej opieki duszpasterskiej będąc obsługiwanym przez parafię w Świnoujściu. Tamtejszy proboszcz nie był w stanie na stałe odprawiać mszy w Kamieniu dlatego w 1920 r. miasto doczekało się wikariusza. Po powstaniu parafii posługujący tu ks. G. Kwiatkowski mógł wybudować plebanię (dziś budynek przy ul. Tadeusza Rejtana 15), gdyż dotąd "wynajmował umeblowany pokój u protestantów".

W latach 1928-1934 funkcję proboszcza pełnił ks. Albrecht Kopschina. Przygotowywał kilkanaścioro dzieci do pierwszej komunii. Mieszkał w znajdującej się przy kaplicy plebanii. Ostatnim zarządcą parafii był od 1934 r. ks. Paul Bartsch (urodzony w 1901 r.), przeciwnik faszyzmu, który za pomoc polskim robotnikom przymusowym i znajomość ze szczecińskimi kapłanami - błogosławionym dziś ks. Karolem Lampertem i ks. Herbertem Simoleitem – w 1943 r. został aresztowany i trafił do obozu koncentracyjnego w Dachau. Ks. Bartsch 24 marca 1950 r. został zamordowany przez nieznanych sprawców w Gransee w NRD.

Podczas II wojny światowej z opieki duszpasterskiej kamieńskiej parafii korzystali polscy robotnicy przymusowi. Jednym z nich był Stefan Matusiak (1923-2013), który po wojnie został w Kamieniu. W kaplicy św. Ottona został także ochrzczony mieszkaniec Kamienia, urodzony w naszym mieście w 1941 r. Marcin Synowiecki, którego rodzice przebywali tu na robotach przymusowych.

Po II wojnie światowej Kościół Katolicki wrócił na Ziemię Kamieńską 16 września 1945 r. kiedy chrystusowiec ks. Henryk Kulikowski dokonał ponownego poświęcenia katedry tworząc zręby pod polską parafię św. Ottona kontynuująca dzieło tej powstałej w 1925 r.

Kaplica z 1914 r. przy ul. Górskiej (jak nazywała się dzisiejsza ulica Ludwika Solskiego) nie została przejęta przez kościół katolicki i nie przywrócono jej celom kultowym. Jakaś część jej wyposażenia miała trafić do katedry.

Spis obiektów sakralnych znajdujących się na terenie miasta w listopadzie 1945 r. obejmował czynną katedrę (z uszkodzonymi - dachem, organami i instalacją elektryczną oraz oknami pozbawionymi oszklenia) wraz z zamieszkałą plebanią, a także świątynie nieczynne – kościół przy Zaułku Rybackim, "zdemolowaną" kaplicę katolicką przy ul. Górskiej, kościół przy ul. Wysockiego - "częściowo uszkodzony" i "kaplicę" na cmentarzu luterańskim, pod którą krył się zapewne kościół św. Mikołaja niewymieniony w spisach majątków kościelnych. W 1947 r. stan zniszczeń w kaplicy św. Ottona oceniono na 40%.

W tym czasie o przydział jednego z opuszczonych kościołów w mieście z przeznaczeniem na magazyn zbożowy starał się oddział Polskich Zakładów Zbożowych w Szczecinie. W odpowiedzi starosta kamieński powiadomił szczeciński PZZ, iż z pięciu kamieńskich obiektów sakralnych czynna jest katedra, zaś kościół Mariacki i św. Mikołaja to obiekty zabytkowe. Zaproponował dwie "wolne i niezabytkowe" świątynie – z czego jedna z wieżą, mniej uszkodzonym dachem i dobrym dojazdem – przy ul. Wysockiego miała się najlepiej nadawać na ten cel. Drugą świątynią był kościół katolicki pw. św. Ottona. Decyzja w tej sprawie należała jednak do Ministerstwa Ziem Odzyskanych. Ostatecznie ta ostatnia świątynia została rozebrana w 1954 r.

W ostatnim dniu 1953 r. trzyosobowa komisja złożona z przedstawicieli Prezydium Powiatowej Rady Narodowej wytypowała kościółek do rozbiórki. Obiekt o wymiarach 16 x 9 m miał być zniszczony, jak czytamy w zachowanym protokole, w 6% (! - błąd pisarski?). Ustalono także materiały, które mogłyby zostać odzyskane w ilości 10 m³ drzewa użytkowego i 3200 sztuk cienkiej dachówki karpiówki. Odzysk cegły przewidywano na 30 000 sztuk. Komisja uznała, iż budynek "nie jest w planie 6-letnim odbudowy i zbędnym jest do celów gospodarczych danego terenu". 10 lutego 1954 r. kierownik Referatu ds. Wyznań Prezydium PRN w Kamieniu Pomorskim zawiadomił swego odpowiednika w Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Szczecinie, któremu podlegał, o przekazaniu na cele rozbiórkowe "byłego kościoła, wyznania katolickiego" znajdującego się przy ul. Górskiej obok budynku kamieńskiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża mieszczącego się przy dzisiejszej ul. Ludwika Solskiego 6. W informacji do Szczecina pisano już o tym, iż obiekt uległ zniszczeniu od 75 do 80% i nie był pokryty dachówką w 85% z tego powodu "by zapobiec dalszemu niszczeniu" postanowiono go rozebrać.

Dawna plebania (ob. ul. Tadeusza Rejtana 15) została przeznaczona na mieszkania kwaterunkowe, a w jednym z nich zamieszkał w 1945 r. organizator polskiej służby zdrowia w polskim Kamieniu felczer Władysław Stachurski.

Bibliografia:

  • L. Bończa-Bystrzycki, Kościół Katolicki na Pomorzu Zachodnim 1871-1945, Koszalin 1995.
  • J. Feński, Dzieje Kościoła katolickiego na Pomorzu po Reformacji do 1945 r. (przyczynek historyczny), Szczecin 2011.
  • P. Gut, Kamień Pomorski w czasach najnowszych (1808-1945), [w:] Dzieje Kamienia Pomorskiego. Do 1945 roku, red. R. Gaziński, Wrocław 2024.
  • Materiały archiwalne z Archiwum Państwowego w Szczecinie – oddziału w Międzyzdrojach (zespoły: Starostwo Powiatowe Kamieńskie oraz Prezydium Powiatowej Rady Narodowej i Urząd Powiatowy w Kamieniu Pomorskim).